Czym są tak naprawdę spalacze? „Spalacz tłuszczu” (w języku angielskim „fat burner”) służy do tego, by przyspieszyć spalanie tkanki tłuszczowej. Możemy mówić o naturalnych spalaczach w postaci produktów żywieniowych takich jak ryby, jogurty czy chude mięso. Istnieją jednak również spalacze wytworzone sztucznie. Środki takie nazywane są „termogenikami”. Sprzedawane są najczęściej w formie tabletek. Zażywane przez osoby trenujące, pozwalają na wydajniejszy trening i szybsze osiągnięcie beztłuszczowej masy mięśniowej. Często jednak okazują się pójściem na łatwiznę. Wiele osób termogeniki stosuje bez odpowiedniej diety czy ćwiczeń. Wiara w cudowny środek sprawia, że zostaje on niekiedy przedawkowany. Czasem i niewielka ilość spalacza z niewiadomego źródła może zaszkodzić, a nawet doprowadzić do śmierci. Przykładem tego jest zastosowanie DNP – dinitrofenolu. Substancja jest dla organizmu niezwykle toksyczna. Z tego powodu nigdy nie była ona regularnie stosowana w lecznictwie. Mimo tego jeszcze do niedawna sprzedawana była przez internet.